Co oznacza MOSH I MOAH w olejach mineralnych ?

 
W ostatnich latach pojawiło się wiele publikacji na temat oleju znalezionego w jedzeniu. Niedługo później powiązane zostało to z olejem mineralnym i pojawiła się nazwa MOSH (mineral oil saturated hydrocarbons) i MOAH (mineral oil aromatic hydrocarbons).
Pojawiła się panika wynikająca z faktu, ze opinia publiczna nie do końca rozumie temat. Sprawiło to, że dostawcy wysokiej jakości olejów zostali zasypani żądaniami swoich klientów aby dostarczali im oni produkty bez MOSH i MOAH.
Nie jest to wykonalne. Nie da się zrobić olejów mineralnych bez MOSH i MOAH. To jak zrobić bekon bez tłuszczu.
Szczęśliwie tematem zajął się Mr. Juan-Carlos Carrillo, toksykolog Shell-a, a zarazem przewodniczący MOCRINIS, zajmującej się tematem olejów mineralnych w przemyśle. 
 
MOSH jest, był i zawsze będzie obecny w naszych produktach. Po testach na żywności można stwierdzić czy MOSH jest efektem smaru, formy, dodatków żywnościowych, czynników środowiskowych, itd. Gdy wiemy skąd pochodzi to „zanieczyszczenie” możemy dojść do tego gdzie leży problem.
Koniecznym jest wyróżnienie 2 głównych powodów wykorzystania naszych produktów. Posiadamy smary, które są stworzone z białych olejów technicznych i są one głównie używane przez urządzenia używane przy produkcji żywności. Te opisujemy jako H1 i oznacza incydentalny kontakt z żywnością. Z założenia nie powinny one wchodzić w kontakt z żywnością. Jeśli się to zdarzy to jest to incydent, a żywność powinna zostać wyrzucona. Oczywiście produkty te  są stworzone z zaaprobowanych składników i ich używanie jest bezpieczne. Jeśli zdarzy się mały wyciek nie skutkuje to żadnym zagrożeniem dla konsumenta. Z tego powodu FDA określiło górny limit na 10 p.p.m. Białe oleje techniczne nie są niebezpieczne, ale nie są przeznaczone do kontaktu z żywnością.
Dla bezpośredniego kontaktu z żywnością przeznaczone są produkty 3H. Te produkty są zrobione z medycznych olejów białych (zawierają jednak MOSH i MOAH). Kluczowe jest tutaj, że FDA jasno określiła limity ich użycia. UE również jasno określiła limity i stworzyła 3 kategorie (klasa 1,2,3). Nie wchodząc w zagadnienie limitów najważniejszym aspektem jest lepkość używanego produktu. Im większe molekuły tym większa lepkość  i mniejszy problem. Oznacza to, ze produkt z lepkością 100 cst ma znacznie wyższe ADI (akceptowalne dzienne zużycie/pobór) (klasa 1 ma max 12mg/kg wagi) niż to z lepkością 68 (bardzo niskie ADI).
Podczas przeprowadzania testów analitycznych pod uwagę powinno się brać nie tylko całkowitą liczbę MOSH ale także rozmiar molekuł aby móc określić czy istnieje ryzyko pogwałcenia prawa. Wydaje się, że nie było to robione dotychczas i jest to powodem wzrostu zainteresowania tematem.
Odnośnie zagrożenia dla wątroby, ma to związek z niską lepkością oleju (klasa II, III), który nie jest używany przy aplikacjach 3H.
 
MOAH
Laikowi najłatwiej wytłumaczyć zagadnienie MOAH porównując go do tematu cholesterolu. Tu również możemy wyróżnić jego dobre i złe typy.
MOAH również ma dobre i złe rodzaje. Dobrą informacją jest to, że wszystkie „złe MOAH” posiadające 3 lub więcej PAC (polycyclic aromatic compounds) są usuwane z oleju podczas mocnego procesu rafinowania. I tych właśnie powinno unikać ludzkie ciało.
MOAH z niższym PAC (1,2) nie formuje ryzyka. Jest to udowodnione zarówno testami toksykologicznymi, jak i rakotwórczymi.
Gdyby zdarzył się „zły MOAH” to nie jest on wynikiem występowania w oleju. Raczej obwiniać trzeba złe warunki higieniczne podczas produkcji lub transportu (np. zanieczyszczenie olejem silnikowym).
 
Podsumowanie
Nasze produkty, zgodne z NSF czy INS są bezpieczne. 

 

Nasi specjaliści pozostają do Państwa dyspozycji w zakresie udzielania porad technicznych na temat stosowania środków smarnych w wymaganych aplikacjach. W tym celu prosimy o kontakt: tel. +48 81 820 07 88 lub e-mail: biuro@gorner.pl

Działamy na terenie województw: dolnośląskie, mazowieckie, lubuskie, śląskie, opole, małopolskie, kujawsko-pomorskie, podlaskie, pomorskie, podkarpackie, łódzkie, warmińsko-mazurskie, świętokrzyskie, lubelskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie.

W ciągu 24 godzin nasze produkty wysyłamy firmą spedycyjną  do takich miast jak: Warszawa, Białystok, Gdańsk, Gorzów Wlkp., Katowice, Kielce, Kraków, Lublin, Łódź, Olsztyn, Opole, Poznań, Rzeszów, Toruń, Wrocław, Bydgoszcz, Zielona Góra, Szczecin.

 

Wróć do aktualności